Forum Yamakasi Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Yamakasi
 Unreal Tournament 2007 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Yamakasi
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
PostWysłany: Pon 17:00, 27 Lut 2006 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ehh, Unreal Tournament... to była gra. Dawno temu, w przeszłości zamierzchłej zagrywaliśmy się w to z kolegami z biura, gdy tylko szefostwo na chwilę odwróciło wzrok albo wyszło gdzieś w interesach. Porozumiewawcze spojrzenia przemykały wtedy nad monitorami, dłonie same wskazywały charakterystyczną ikonkę na pulpicie i zaczynało się rzeźbienie. Piękne czasy. A potem coś poszło nie tak - Unreal Tournament 2003 choć o wiele ładniejszy, jeżeli chodzi o grafikę, to nie miał już tego feelingu, był po prostu inny, za bardzo zmieniony, gorszy. I nie chciało się w niego grać. Rok później (z hakiem), pojawił się UT 2004, który dość desperacko próbował poprawić niedociągnięcia poprzednika - i częściowo się to udało, choć gra znów zmieniła się mocno z powodu wprowadzenia pojazdów i nowych trybów. Nie wszystkim się to spodobało, zwłaszcza fanom starej i dobrej pierwszej części. Niemniej jednak gra osiągnęła wysoką popularność i należne jej miejsce na panteonie sieciowych shooterów, szczególnie zaś z powodu braku konkurencji - Quake III Arena raczej podskoczyć już nie mógł, a innych futurystycznych, laserowych, rocketjumpowych cudeniek tamtymi czasy nie było (no, Jedi Knight 2 może, ale to przecież zupełnie inna bajka, prawda?).

Co nam przyniesie czwarty Unreal Tournament? Wiadomo powszechnie, że przecudną oprawę graficzną. Silnik Unreal Technology 3.0 od ponad roku uznawany jest za szczytowe osiągnięcie współczesnej myśli technicznej i pierwszą platformę do tworzenia gier następnej generacji. Zabawne jest jednak to, że do tej pory nie widzieliśmy go jeszcze w akcji - bo pierwszą grą mającą go wykorzystywać, będzie właśnie ta opisywana. Mamy za to screeny, mamy filmy z prezentacji, mamy wytrzeszcz ocznych gałek i palpitacje serca na widok niesamowitych efektów - i na ich podstawie zrodziło się właśnie przekonanie, że Epic stworzyło najbardziej zaawansowany silnik jaki istnieje. A właściwie będzie istniał.

Opisywanie graficznego splendoru gry nie ma większego sensu - wedle przysłowia, jeden obraz starczy za tysiąc słów. Wystarczy rzucić okiem na zrzutki z gry, by przekonać się, że będzie to naprawdę wielki krok do przodu, w przyszłość komputerowego (i konsolowego) grania. Dawniej też widywaliśmy takie rzeczy, ale zwały się one artami, i były prerenderowanymi obrazkami wypieszczonymi przez grafików w celach promocyjnych - w tym przypadku zaś są to autentyczne widoczki z samej gry, bez upiększania i retuszu, pokazujące jaka ona jest. A jest przepiękna przecież.

Nie wszystko jednak widać na owych fotkach, prawda? Na przykład raczej niepodobna zobaczyć owego drugiego najnowszego krzyku technicznej mody, czyli silnika AGEIA Novodex. O którym już zapewne słyszeliście. Niesłychanie rozbudowany model fizyczny, napędzany właśnie przez ten engine, zastąpi stosowaną poprzednio Karmę i już same generowane przez niego efekty powalą na kolana, nawet bez milionów polygonów i high dynamic range lightning. Dopiero oprogramowanie firmy AGEIA umożliwia prawdziwą i pełną symulację świata w najdrobniejszych detalach, świata w pełni poddającego się destrukcji i zachowującego się tak wiarygodnie, jak to tylko możliwe. Znaczy, działające tak właśnie, jeżeli tylko jest wspierane przez nowe procesory fizyczne PhysX, również dziecię kalifornijskiej AGEIA... Na szczęście można będzie grać też bez nich, na sprzęcie dzisiejszym bez mała - bo choć do pełnego rozwinięcia skrzydeł UT 2007 potrzebować ma prawdziwego potwora w puszce, to autorzy zarzekają się i obiecują, że procesor dwa giga z hakiem, giga ramu i grafika klasy GeForce 6 w zupełności nadawać się będą do zabawy.
No właśnie, zabawy. Co nam przyniesie czwarty Unreal Tournament poza tym technikolorowym zwariowaniem? Odpowiedź jest prosta - powrót do korzeni, przynajmniej częściowy. Tym razem ludzie z Epic wzięli się za produkcję osobiście, bez zlecania jej murzynom z Digital Extremes, jak w dwóch ostatnich wypadkach i to ma być widać. Według zapowiedzi twórców "dwatysiącesiódemka" stać ma w połowie drogi między klasycznym pierwszym tytułem z serii a ostatnią jej częścią UT 2004 - i choć nie wiadomo jak ta połowa drogi ma wyglądać, to w serca powoli wlewa się otucha.

Wiadomo za to, jak będą wyglądały poszczególne tryby gry - od singlowego turnieju z botami w starym stylu aż po nowy Conquest. Autorzy zamierzają pozostawić bowiem wszystkie rodzaje rozgrywek na swoim miejscu, pozbywając się jedynie double domination, a wprowadzając w zamian wspomniany Conquest. Będzie on dodatkiem do różnych deathmatchów, pojedynków mano-o-mano oraz CTF, Assault i bijącego rekordy popularności pojazdowego Onslaught. Conquest zresztą będzie właśnie czymś pośrednim między Assault i Onslaught, zabawą na olbrzymiej, podzielonej na sektory mapie, gdzie dwie drużyny powalczą o kilkanaście różnych celów, starając się zdobyć i utrzymać terytoria przynoszące określone korzyści (szybszy spawn pojazdów, bliższe frontu punkty respa dla kolegów z drużyny i tak dalej). Wydaje się, że tym nowym trybem Epic chcą się wbić w rynek tych "doroślejszych" shooterów, które nie oferują w ogóle deathmatchów, a preferują zorientowaną na granie drużynowe rozgrywkę objective-based - choć z drugiej strony autorzy sami przyznają, że ich gra ma zdominować właśnie sektor deathmatchowy, pojedynków jeden-na-jeden i tak dalej. Rozgrywki drużynowe są niejako przy okazji, a może z okazji - konkurencji oczywiście. Pod koniec roku bowiem, równo z nowym Unrealem wychodzi też Enemy Territory: Quake Wars, który właśnie szczycić ma się wysoce skomplikowanym, rozbudowany i kładącym nacisk na drużynową współpracę gameplayem.

Można by jeszcze pisać i pisać, ale ogólnie rzecz biorąc wiadomo na pewno, że tak czy inaczej należy sobie tego Unreal Tournament 2007 zorganizować. Taką grafikę po prostu trzeba zobaczyć na żywo, we własnym monitorze, nawet gdyby ktoś miał później nie grać - czego przecież nie można być ani trochę pewnym, bo społeczność fanowska UT znana jest z wielkiej ilości doskonałych modów, takich jak choćby Red Orchestra, które zmieniają oryginalną grę w dowolny sposób, w zależności od upodobań. Traktujmy zatem nowe dziecię Epic jako ten kamień milowy w rozwoju technologii interaktywnej rozrywki - a może się przy okazji okazać, że to też świetna gra jest...
Producent:
Epic Games Inc.
Wydawca PL:
brak danych
Gatunek:
Akcja
Tryb gry:
Single / Multiplayer
Premiera:
2006
Premiera PL:
brak danych
Wymagania:
» Pentium 4 2.8 GHz
» 512 MB RAM
» GeForce 6 lub nowszy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)